Nie zawsze jest błękit…

Nie zawsze jest błękit … choć miał być przez chwilkę (poranne prognozy czarowały) i jak się okazało był przez 15 minut ;).

Misja Śnieżka 2018 po raz pierwszy w scenerii zimowej zaliczona 😉 Bez zdobycia szczytu,ale nie ma co narzekać.

20 km po szlaku też może być przyjemne. Wang,Samotnia jakaś strzecha  😉 potem kamienne słoneczniki i tutaj się działo :)… —>


W chwili kiedy Stoch siedział na belce w pierwszej olimpijskiej próbie rozgonił nam mgłe.

W 15-30 sekund spadła w dolinę odkrywając szczyty Śnieżki i Szrenicy.Szarzyzna zmieniła się w błękit.Co prawda przez 15 minut ,ale było warto.



Powiązane zdjęcia: